KontaktSzosa Bydgoska 44/48, 87-100 Toruń
tel.: +48 56 611 39 71
fax: +48 56 611 39 74
e-mail: inarcheo@umk.pl
obrazek nr 1 obrazek nr 2 obrazek nr 3 obrazek nr 4

Projekt PIEŃ

Cmentarzysko wczesnośredniowieczne i nowożytne w Pniu
(gmina Dąbrowa Chełmińska, powiat bydgoski)

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych.
       

Wieś Pień znajduje się w zachodniej części ziemi chełmińskiej (gmina Dąbrowa Chełmińska, powiat bydgoski), przy starorzeczu Wisły – jeziorze Duża Reptówka, niedaleko Ostromecka. Na przeciwległym brzegu Wisły położony jest Fordon, obecnie dzielnica Bydgoszczy. Historia archeologicznych badań terenowych cmentarzyska w Pniu zaczęła się w 2005 roku, przy okazji prac ekipy Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu na znajdującym się w pobliżu grodzisku, stanowiącym pozostałość po wczesnośredniowiecznym grodzie oraz po XV-wiecznym dworze krzyżackiego prokuratora. Znalezione „na górce” pod lasem ludzkie kości spowodowały założenie wykopu sondażowo-weryfikacyjnego, a w konsekwencji rozpoczęcie archeologicznych badań ratowniczych, które trwały do 2009 roku. Już wyniki pierwszego sezonu badawczego pozwoliły na ustalenie, że mamy do czynienia z dwoma różnymi cmentarzami – wczesnośredniowiecznym i nowożytnym, połączonymi ze sobą jedynie tym samym miejscem. Sensacją stało się odsłonięcie bogato wyposażonego (m.in. w zdobiony srebrem żelazny toporek, misę z brązu i drewniane wiaderko okute żelaznymi taśmami) grobu komorowego mężczyzny w wieku 30-50 lat, najprawdopodobniej wojownika, który datowano na 2. połowę X – 1. połowę XI wieku. Szkielet mężczyzny nosi ślady zaburzenia układu anatomicznego i uszkodzeń, które można by wiązać z walką. Widoczne są one na czaszce, w obrębie pasa barkowego, lewego przedramienia i stóp. Jednakże stan zachowania kości nie pozwala na ustalenie genezy tych uszkodzeń i określenie przyczyny zgonu. Wczesnośredniowieczne groby komorowe, zazwyczaj postrzegane jako miejsca pochówku ówczesnych elit i przez wielu badaczy łączone ze Skandynawami (Wikingami), to rodzaj pochówku o charakterze ponadregionalnym, którego najbardziej charakterystyczną część stanowi drewniana komora złożona ze ścian, dachu i podłogi. Do najsłynniejszych stanowisk skandynawskich z tego rodzaju grobami należą cmentarzyska odkryte w pobliżu ośrodków rzemieślniczo-handlowych w duńskim Hedeby i szwedzkiej Birce.

W trakcie kolejnych lat badań cmentarzyska (2006-2009), cały czas wspieranych środkami Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Toruniu, Gminy Dąbrowa Chełmińska i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, a w 2007 roku grantem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (w ramach programu operacyjnego „Dziedzictwo kulturowe”, priorytet 4: Ochrona zabytków archeologicznych), dokonano licznych znaczących, a często i zaskakujących odkryć. Ogółem udało się odsłonić i przebadać 68 grobów: 11 wczesnośredniowiecznych grobów komorowych datowanych od 2. połowy X do 1. połowy XI wieku (w tym pochówek konia) oraz 57 grobów nowożytnych, zalegających w trzech poziomach i datowanych w przybliżeniu na XVII wiek (w tym dwa podwójne).

Monumentalny charakter odkrytych wczesnośredniowiecznych grobów, z których wyróżnia się pochówek dziecka w wieku około 2 lat, zapewne dziewczynki, z dwoma okalającymi rowami oraz znajdujące się w nich bogate wyposażenie, w tym luksusowe przedmioty (przede wszystkim jedwabne tkaniny, a zwłaszcza pasek z nicią w metalowym oplocie w kolorze złota zakończony okuciami i dwoma dzwoneczkami z pozłacanego mosiądzu ze wspomnianego wyżej grobu dziecka oraz biżuteria z grobu jednej z kobiet (w wieku 30-50 lat), w tym m.in. elementy składowe kolii: kaptorgi i klamra ze srebra, kilkadziesiąt paciorków z karneolu, kryształu górskiego i srebra, a także kilkaset paciorków z lapis lazuli), nie pozostawiają wątpliwości co do wysokiej pozycji społecznej osób tam pochowanych. Na takie przedmioty we wczesnym średniowieczu mogły sobie pozwolić wyłącznie osoby o bardzo wysokim statusie społecznym. W tym kontekście dziecko, które pochowano z mającym tak dużą wartość paskiem jedwabnym, można z pewnością uznać za kogoś w rodzaju „księżniczki”. Spośród innych pozyskanych z opisywanych grobów przedmiotów wyróżnia się zdecydowanie drewniane wiaderko z żelaznymi obręczami okute dodatkowo zdobionymi taśmami miedzianymi. Stanowiło ono główny dar grobowy dla dziecka w wieku 5 lat. Bardzo słaby stan zachowania tego zabytku uniemożliwia zrekonstruowanie i odczytanie znajdującej się na nim ornamentyki, jednak już teraz wiadomo, że stanowi on ewenement na skalę europejską, a jego pochodzenie pozostaje zagadką.

Osoby pochowane na wczesnośredniowiecznej nekropoli w Pniu były wyznania chrześcijańskiego (inhumacja oraz orientacja grobu i ciała na linii wschód-zachód z twarzą zwróconą na wschód), jednak o synkretycznych praktykach religijnych zawierających także elementy pogańskich wierzeń (bogate wyposażenie grobów, m.in. w naczynia i narzędzia, w tym przedmioty o znaczeniu apotropeicznym, np. kaptorgi, których część egzemplarzy mogła stanowić rodzaj „relikwiarzyków”, czy rytualny pochówek konia), charakterystycznych dla  najwcześniejszej fazy chrystianizacji ziem Polski. Mimo, że groby komorowe z interesującego nas horyzontu chronologicznego są znane także z innych stanowisk, to jednak pieńskie obiekty wykazują się pewnymi odrębnościami. Tą najbardziej zauważalną cechą jest przewaga pochówków dzieci (siedem spośród dziesięciu grobów ze szkieletami ludzkimi). Hipotezę o skandynawskim rodowodzie ludzi z wczesnośredniowiecznej nekropoli w Pniu, wysuniętą na początku przez zespół badający stanowisko, niewątpliwie atrakcyjną, należy pozostawić otwartą, aczkolwiek więcej przemawia za miejscowym pochodzeniem pochowanych (wśród darów grobowych z wczesnośredniowiecznego cmentarza w Pniu brak w zasadzie przedmiotów pochodzenia skandynawskiego). Należy ich łączyć zapewne z mieszkańcami pobliskiego grodu, którego wzniesienie przypadło najpóźniej na przełom X i XI wieku. Niezmiernie interesujący jest też osobny pochówek konia, także w grobie komorowym (unikatowy w skali Polski).

Z kolei nowożytny cmentarz w Pniu wolno wiązać z dużym stopniem prawdopodobieństwa z protestantami. W odsłoniętych nowożytnych grobach nie stwierdzono w ogóle dewocjonaliów charakterystycznych dla katolickiego rytuału pogrzebowego. Spośród nielicznych, pozyskanych w trakcie badań artefaktów niektóre można łączyć z pochówkami protestantów (przede wszystkim klucz), a niektóre występowały w grobach różnych grup wyznaniowych, m.in. Żydów (monety i kłódka). Daje się zauważyć symboliczny charakter tych przedmiotów, podobnie jak struktur interpretowanych jako ślady po poduszkach. W związku z uwarunkowaniami społeczno-politycznymi oraz religijnymi panującymi w zachodniej części ziemi chełmińskiej XVII wieku można sądzić, że większość ówczesnej protestanckiej populacji Pnia była pochodzenia niemieckiego. Na interesującej nas nekropoli niewykluczone są również pochówki ludności holenderskiej (Olędrów), w szczególności mennonitów. Mennonici, dowodnie obecni w Pniu i/lub najbliższej okolicy w XVII wieku, byli pozbawieni aż do końca następnego stulecia własnych cmentarzy wyznaniowych. Na podstawie określeń wysokości przyżyciowej udało się stwierdzić odmienność nowożytnej populacji Pnia w odniesieniu do pobliskich Kujaw, natomiast podobieństwo do mieszkańców Wielkopolski i Śląska. Ludność ta, mająca kontakty z innymi ośrodkami skupiającymi większe grupy ludzkie, była zasadniczo średniozamożna, jednak znalezisko jedwabnej koronki w jednym z dziecięcych grobów świadczy, że niektóre osoby dysponowały dużym majątkiem.

Niezmiernie interesującym faktem stwierdzonym podczas badań nowożytnych pochówków z Pnia jest zaobserwowanie praktyk związanych najprawdopodobniej z obawą przed powrotem zmarłych do świata żywych. Zachowania te określa się często mianem „antywampirycznych”. Chodzi o zwyczaj umieszczania monet w grobie, a ściślej w ustach nieboszczyka, co dotyczy dwóch pochówków dzieci w wieku do 5 lat, a także osoby młodocianej (15-19 lat) oraz wkładanie do grobu kamieni. Kamienie umieszczano w różnym układzie, a najbardziej interesującymi przypadkami są dwa groby. W pierwszym z nich znajdowała się staruszka, którą pochowano z kamiennym „kołnierzem” wokół szyi, natomiast w drugim (podwójnym o niespotykanym do tej pory, przynajmniej na ziemiach Polski, układzie szkieletów przypominającym ukrzyżowanie) mniejsze kamienie stwierdzono między kośćmi udowymi młodego mężczyzny oraz pod kolanami i poniżej spojenia łonowego dziecka w wieku około 2 lat; ponadto na dużym kamieniu opierała się część twarzowa czaszki dziecka.

Wyniki prac badawczych nad cmentarzyskiem w Pniu są niezmiernie ważnym uzupełnieniem studiów nad grobami komorowymi, czy szerzej – wczesnośredniowiecznym obrządkiem pogrzebowym w Europie oraz istotnym elementem w obrazie nowożytnych zwyczajów pogrzebowych w strefie pozamiejskiej, nie tylko na terenie ziem Polski. W tym drugim przypadku mogą być też znaczącym wkładem w rozwój tzw. archeologii protestantyzmu, jednego z nowych nurtów w polskiej archeologii historycznej.

Dr hab. Dariusz Poliński, prof. UMK
Instytut Archeologii UMK w Toruniu
Kierownik badań archeologicznych w Pniu

Osoby, które zainteresowały się prezentowanymi powyżej wynikami prac badawczych zachęcamy do zapoznania się z monografią cmentarzyska w Pniu pt. „Wczesnośredniowieczne i nowożytne cmentarzysko w Pniu/Early medieval and early modern burial site in Pień”, niebawem dostępnej online w systemie Open Access także na tej stronie.

Zapraszamy też do eksploracji pozostałych materiałów cyfrowych projektu Pień.